Po co tworzymy obrazy?
Czasem chcemy zatrzymać chwilę. Podzielić się naszą perspektywą... Przekazać wiadomość albo skomplikowaną teorię spiskową... Jest wiele powodów.
Jaką informacje może przekazywać plastikowy obraz?
Może to właśnie „piękno” zatrzymanej chwili, kiedy wokół nas piętrzą się śmieci i dopiero teraz zaczynamy to dostrzegać na poważnie?
Może taki obraz ma w sobie groźbę? Ostrzeżenie? Wiecie ile zwierząt ginie przez plastik, który zjadają?...
Może to po prostu połączenie nic nieznaczących kolorowych kawałków plastiku?
A może to obraz o największym „podróżniku” w naszych dziejach? Bo chyba nie ma miejsca na Ziemi, w które plastik by nie dotarł.
Mount Everest? Zanosimy tam plastik regularnie. I zostawiamy. Wyobraźcie sobie, że nie chce wam się wynieść śmieci z domu do kosza na podwórku, a co dopiero znieść je z góry, kiedy jesteście wycieńczeni wspinaczką.
Zapraszam was płomiennie do stworzenia własnego, plastikowego obrazu. Jeśli nie macie pomysłu „dlaczego” go stworzyć, to mogę wam pożyczyć powód:
Zobaczcie w recyklingu pozytywny potencjał
Przemyślcie to!
Tekst Inicjatorki Martyny Kret. Projekt dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Dom Kultury + Inicjatywy Lokalne 2019.
Zapisy na Facebooku albo telefonicznie 536 705 049